Wczoraj w Krakowie pożegnaliśmy Tomasza Soleckiego, którego śmierć wstrząsnęła całą Polską. Lekarz ortopeda został zamordowany podczas dyżuru w poradni Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
W środę, 7 maja, na cmentarzu w Batowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe. Pogrzeb miał charakter państwowy. W uroczystościach, które zgodnie z wolą rodziny odbyły się bez udziału mediów, wzięła udział asysta wojskowa. Lekarz został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, przyznanym decyzją prezydenta Andrzeja Dudy. Zamordowany lekarz został pośmiertnie odznaczony również innymi wyróżnieniami.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznano Tomaszowi Soleckiemu za szczególne zasługi w działalności na rzecz ochrony zdrowia.
Tomasz Solecki został również pośmiertnie odznaczony innymi wyróżnieniami. Minister zdrowia Izabela Leszczyna przyznała mu odznakę „Za Zasługi dla Ochrony Zdrowia”, natomiast prezydent Krakowa Aleksander Miszalski nadał mu odznakę Honoris Gratia za szczególny wkład w rozwój miasta.
W uroczystościach uczestniczyli także przedstawiciele naszego Stowarzyszenia, solidaryzując się w ogromnym bólu z Rodziną, Przyjaciółmi i całym środowiskiem medycznym. Doktor Solecki był lekarzem niezwykle zaangażowanym w swoją pracę, którego strata jest niepowetowana dla lokalnej społeczności, zawsze serdeczny z ogromną wrażliwością i empatią dla każdego pacjenta.
Do tragedii doszło 29 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Tomasz Solecki, analizując przypadek jednej z pacjentek, został nagle zaatakowany przez 35-letniego napastnika, który wtargnął do gabinetu i zaatakował go nożem. Pomimo natychmiastowej pomocy medycznej, lekarza nie udało się uratować.
10 maja w Warszawie odbędzie się czarny marsz milczenia medyków. „Marsz będzie wyrazem solidarności, żałoby oraz apelu o szacunek i bezpieczeństwo dla wszystkich wykonujących zawody medyczne” – ogłaszają organizatorzy, czyli Naczelna Izba Lekarska, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Porozumienie Rezydentów oraz inne organizacje zrzeszające przedstawicieli zawodów medycznych.
tekst: J.B.